Zapomniałem jeszcze napisać o naszym wspaniałym lokum w Osace. Coś co miało być hotelem okazało się tanim, ale przygnębiającym miejscem. Była to przechowalnia dla pracowników firm, którzy w ciągu tygodnia mieszkają w centrum Osaki, a na weekendy wracają do rodzin na przedmieścia. Generalnie miejsce powodowało u Kristo chęć popełnienia samobójstwa. Klitka 2m x 1m.
Wednesday, May 14, 2008
Day 7
W Sobotę dużo się działo. Obudziłem się późnym popołudniem i pojechałem do Minami pooglądać miasto w dzień. Kolejne miasto skrzywionych modą młodych Japończyków. Generalnie większość czasu spędziliśmy siedząc na jednym placu i przyglądając się ludziom chodzącym dookoła. Robi wrażenie.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment